#12 Dom za dom

Samotność i strach, bardziej niż wiek czy choroba, odbierają chęć do życia. I choć wielu sądzi, że żadne miejsce nie zastąpi własnego domu, Centrum Usług Społecznych w Lędzinach, zdaje się przeczyć tej teorii. Tu na wsparcie liczyć mogą wymagający opieki seniorzy, niepełnosprawni czy ofiary przemocy. Miejsce powstało w imponująco zrewitalizowanym budynku maszynowni dawnej kopalni „Piast”.

Fotografia przedstawia Michała Sachsa, naczelnika Wydziału Rozwoju, Funduszy Europejskich i Inwestycji Starostwa Powiatowego w Bieruniu.

Michał Sachs, naczelnik Wydziału Rozwoju, Funduszy Europejskich i Inwestycji Starostwa Powiatowego w Bieruniu

Tradycje górnictwa węglowego w Lędzinach sięgają pierwszej połowy dziewiętnastego wieku. W tym czasie powstała kopalnia „Radość Henryka”, która z czasem zmieniła nazwę na „Piast”. Wydobycie odbywało się przez blisko 150 lat. Po wyczerpaniu zasobów naturalnych postindustrialne przestrzenie popadły w ruinę. Ostatni symbol kopalni – wieża wyciągowa, została wyburzona w 1999 roku. Po przejęciu obiektu przez powiat postanowiliśmy tchnąć w niego nowe życie, z zachowaniem elementów jego historii, tak ważnej dla mieszkańców Lędzin i całego powiatu. Budynek, który przez dekady pełnił funkcję maszynowni kopalni, przekształciliśmy w nowoczesne Centrum Usług Społecznych. Prace rewitalizacyjne ruszyły w 2018 roku. Polegały przede wszystkim na kompleksowej przebudowie budynku i dostosowaniu go do potrzeb przyszłych użytkowników. Ponieważ roboty prowadziliśmy na zdegradowanym terenie poprzemysłowym, każda przysłowiowa łopata przerzuconej ziemi powodowała odkrycie nieznanych fragmentów infrastruktury. To, niestety, skutkowało koniecznością podejmowania decyzji zmieniających sposób zagospodarowania terenu i pociągało za sobą konieczność wydatkowania dodatkowych środków. Na szczęście udało się zakończyć inwestycję w terminie. Na parterze urządziliśmy centrum dziennego pobytu i klub seniora. Do dyspozycji podopiecznych są pokoje do terapii zajęciowej, pokój wypoczynkowy i dzienny, aneks kuchenny i ogród zimowy. Pierwsze piętro zostało zaadaptowane na mieszkania dla seniorów i osób z niepełnosprawnościami. Na drugim piętrze znajdują się mieszkania chronione dla ofiar przemocy domowej. Prace modernizacyjne objęły też zagospodarowanie terenu, budowę miejsc parkingowych i altany. Budynek został w całości dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Wybudowaliśmy podesty, windę i podjazdy. Inwestycja została doceniona przez środowisko architektów i urbanistów oraz mieszkańców, zdobywając wyróżnienie w kategorii „obiekt użyteczności publicznej” w konkursie Najlepsza Przestrzeń Publiczna Województwa Śląskiego w 2020 roku, z czego jesteśmy bardzo dumni.

Fotografia przedstawia Magdalenę Sosnę, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Lędzinach.

Magdalena Sosna, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Lędzinach

Opieka nad osobami niesamodzielnymi najlepiej sprawdza się, gdy świadczona jest w miejscu zamieszkania, a więc w środowisku, które znają i wśród ludzi, których darzą zaufaniem i sympatią. Dlatego w naszym powiecie uruchomiliśmy nowoczesne Centrum Usług Społecznych, które pełni trzy podstawowe funkcje: domu dziennego pobytu, klubu seniora i zespołu mieszkań chronionych dla ofiar przemocy, osób starszych i wychowanków pieczy zastępczej.

Dzienny Dom Pomocy oferuje wsparcie najstarszym mieszkańcom powiatu, którzy ze względu na pogarszający się stan zdrowia nie są w stanie samodzielnie funkcjonować. Seniorzy mogą liczyć na profesjonalne usługi opiekuńcze, pielęgnacyjne, a także różnorodne formy terapii zajęciowej i treningi umiejętności społecznych. Do ich dyspozycji jest także psycholog i dietetyk. Aby urozmaicić czas pobytu, zapraszamy wyjątkowych gości. Kilka tygodni temu furorę zrobił występ saksofonisty. Seniorzy z zaciekawieniem wysłuchali też prelekcji o apiterapii, czyli leczeniu preparatami pszczelimi. Sporo przydatnych informacji w zakresie bezpieczeństwa przekazali naszym uczestnikom przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu. Tego rodzaju spotkania choć w części pozwalają zapomnieć o samotności i trudach związanych z chorobą. Uruchomiliśmy również klub seniora, gdzie mieszkańcy, którzy ukończyli sześćdziesiąty rok życia, mogą spotykać się, rozwijać pasje i realizować się artystycznie. Oferujemy całą paletę zajęć: od nauki obsługi komputera i mediów społecznościowych, przez treningi pamięci, warsztaty z muzykoterapii, rysunku i malarstwa, aż po kursy tańca i fotografii. W planach mamy też warsztaty aktorskie, kulinarne związane z promocją diety śródziemnomorskiej i wegetariańskiej, a także kurs języków obcych, a nawet uprawy róż.

Zadbamy również o wychowanków pieczy zastępczej i ofiary przemocy. Na ich potrzeby zaadaptowaliśmy jedno z pięter budynku. Mieszkania chronione pomogą podopiecznym wrócić do samodzielnego życia społecznego i zawodowego.

Fotografia przedstawia Romana Chromego, uczestnika projektu. Starszy mężczyzna obejmuje starszą kobietę. Za nimi znajdują się sztalugi z obrazami.

Roman Chromy, uczestnik projektu

Mam 88 lat, żona 85. W tym roku świętowaliśmy z Ireną 67. rocznicę ślubu. Mimo wieku staramy się zachować sprawność. Aby nie obciążać dzieci, zdecydowaliśmy się skorzystać ze wsparcia dziennego domu pomocy działającego w Centrum Usług Społecznych. Jestem jeszcze na tyle sprawny, że do ośrodka przyjeżdżamy samochodem. Spędzamy tutaj pięć dni w tygodniu od 8.00 do 15.00. Czeka na nas życzliwy personel i znajomi, z którymi zawsze miło jest porozmawiać czy powspominać dawne czasy. Centrum powstało na terenach po dawnej kopalni, w której przepracowałem pod ziemią czterdzieści lat, więc odczuwam sentyment do tego miejsca. Pracę na kopalni zacząłem jako osiemnastolatek. Ponieważ czasy były trudne, trzeba było wyrabiać mocno podkręcone normy. Pracowaliśmy na akord. Zdarzało się, że zjeżdżaliśmy pod ziemię nawet w niedzielę. Nie było przestojów. Żona w tym czasie zajmowała się domem i dziećmi. W 1988 roku przeszedłem na emeryturę. Cieszę się, że gdy kopalnia przestała działać, ktoś wpadł na pomysł, by tak dobrze wykorzystać to miejsce. Dziś zamiast ruin mamy wspaniale zagospodarowany teren. W dawnej cechowni i łaźni mieszczą się nowoczesne biurowce. Najbardziej jednak cieszę się, że w dawnej maszynowni powstało miejsce, gdzie możemy liczyć na wsparcie. To ważne, by cały czas być w formie, utrzymywać relacje towarzyskie, mieć zajęcie. Młodzi czasem myślą, że kiedy osiągnie się pewien wiek, to ochota na życie jest mniejsza, to nieprawda. Nie wierzcie w to. Nam chce się żyć.

W Centrum jemy śniadania i obiady, a później poczęstunek. Korzystamy z wielu zajęć. Uważam, że pomagają nam zachować zdrowie i dobrą pamięć. Na zajęciach artystycznych malujemy, rysujemy, śpiewamy, ćwiczymy pamięć, rozwiązując krzyżówki i szarady. Terapeuci prowadzą też gimnastykę, co w naszym wieku jest bardzo ważne, bo w domu nie mamy zbyt wielu okazji do ruchu. Wiosną i latem zajęcia odbywają się na świeżym powietrzu w ogrodzie. Często chodzimy też na spacery. Razem z żoną dobrze się tu czujemy.

GODEJ po naszymu

starzik – dziadek

oma – babcia

szola – szyb, winda w kopalni

logo

Projekty:

Przebudowa budynku maszyn wyciągowych z przeznaczeniem na utworzenie Centrum Usług Społecznych Powiatu Bieruńsko-Lędzińskiego

Beneficjent: Powiat Bieruńsko-Lędziński
Wartość projektu: ok. 8,7 mln zł
Dofinansowanie z RPO WSL: ok. 6,2 mln zł
Okres realizacji: III 2018 – XI 2019

Centrum Usług Społecznych - profesjonalne wsparcie seniora w powiecie bieruńsko-lędzińskim, etap I i etap II

Beneficjent: Powiat Bieruńsko-Lędziński
Wartość projektu: ok. 1,2 mln zł
Dofinansowanie z RPO WSL: ok. 988 tys. zł
Okres realizacji: I 2020 – VIII 2022