W drogę bez korków

Szum silnika, widok drogi uciekającej pod maską, mruczące radio i brak korków. Taka podróż to przyjemność, nawet jeśli nie jedziesz na urlop, lecz do pracy. Rozrastająca się infrastruktura to większy komfort jazdy, ale też impuls do rozwoju regionu. Śląskie inwestuje w budowę kolejnych tras, które poprawiają bezpieczeństwo i podnoszą jakość podróży. Nowy odcinek Drogi Regionalnej Racibórz – Pszczyna połączył Rybnik z aglomeracją katowicką i naszymi południowymi sąsiadami.

Fotografia przedstawia Piotra Kuczerę, prezydenta Rybnika, na tle budowy drogi Racibórz-Pszczyna, odcinka w Rybniku. Widoczny jest wiadukt i dopiero co wytyczona trasa, jeszcze nie pokryta asfaltem. Prezydent uśmiecha się, ma okulary i niebieską koszulę. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta.

PIOTR KUCZERA, PREZYDENT MIASTA RYBNIKA

Budowa rybnickiego odcinka Drogi Regionalnej Racibórz – Pszczyna ruszyła w kwietniu 2017 roku, choć jej ślad można znaleźć już na mapach z lat siedemdziesiątych. Dla rozwoju miasta to kluczowa inwestycja. Dzięki długim przygotowaniom, zwłaszcza stworzeniu korzystnego montażu finansowego i najwyższej dotacji unijnej w historii miasta, powstała droga będąca nie tylko obwodnicą Rybnika, ale również alternatywą dla innych tras w tej części regionu. Nowa trasa o podwyższonej prędkości połączyła nasze miasto z aglomeracją katowicką, znacznie skracając czas przejazdu. Obwodnicą sprawnie przemieścimy się na przeciwległy kraniec Rybnika – od drogi krajowej 78 aż po autostradę A1. Szybciej niż kiedyś dojedziemy też w kierunku Ostrawy.
W ramach inwestycji powstała przeszło dziesięciokilometrowa obwodnica. Wybudowano również blisko 900 metrów Drogi Śródmiejskiej, jedenaście wiaduktów, dwa mosty i pięć bezkolizyjnych węzłów drogowych, zbiorniki retencyjne, sporą sieć kanalizacji deszczowej.

W tym ogromnym przedsięwzięciu trudniejsze od robót były procedury administracyjne – dwa razy dłużej od samej budowy trwał proces związany z wszelkimi uzgodnieniami pozwalającymi na realizację inwestycji. Budowa przechodziła przez teren mocno zurbanizowany, były tu przejścia z drogami lokalnymi i wojewódzkimi, liniami kolejowymi, węzeł z drogą krajową. Jednak doświadczony zespół i sprawna współpraca między miastem a wykonawcą pozwoliły zrealizować tę imponującą inwestycję. Jesteśmy z niej dumni, to cywilizacyjny skok naszego miasta.

Oprócz poprawy układu komunikacyjnego droga zwiększyła też dostępność do terenów przemysłowych miasta. Zyskamy na tym wszyscy – to szansa dla rozwoju biznesu, a w efekcie stworzenia nowych miejsc pracy i zwiększenia komfortu życia.

Do budowy drogi użyto aż 8,5 tysiąca ton stali – dokładnie tyle, ile waży Wieża Eiffla! O skali przedsięwzięcia niech świadczy też fakt użycia 56 tysięcy metrów sześciennych betonu – tyle, ile potrzeba do wypełnienia 70 basenów rekreacyjnych.

Fotografia przedstawia Piotra Holdenmajera, mieszkańca Rybnika. Łysy mężczyzna w białej koszuli i dżinsach siedzi na barierce energochłonnej przy drodze. Za nim znajduje się ulica, po której porusza się między innymi motocyklista. Autorką zdjęcia jest Lucyna Nenow.

PIOTR HOLDENMAJER, MIESZKANIEC RYBNIKA

Mieszkam w Rybniku od urodzenia, z przerwą na studia. To, co zauważyłem na przestrzeni lat – to lawinowy wzrost liczby samochodów. Niestety, przez długi czas nie szły za tym inwestycje drogowe. Nasze słynne rybnickie ronda ratowały sytuację, czyniąc ruch w miarę płynnym, jednak i one powoli nie dawały rady. W paru miejscach w godzinach szczytu korki były naprawdę duże i irytujące. Dlatego cieszę się, że miasto zdecydowało się wyprowadzić ruch tranzytowy poza Rybnik, obwodnicą. Mogliśmy złapać trochę oddechu.

Dlaczego o tym mówię? Od jedenastu lat prowadzę własną firmę, zajmującą się dystrybucją i montażem kotłów ekologicznych na pellet, a także pomp ciepła. Klientów mam nie tylko w regionie, ale w całej Polsce, a nawet za granicą. Wiąże się to z częstymi wyjazdami, bo żadne maile czy telefony nie zastąpią spotkania twarzą w twarz i tradycyjnej rozmowy. W podróży spędzam więc wiele godzin. Odkąd oddano nowy fragment drogi, komfort jazdy znacznie się poprawił. Przede wszystkim usprawniło się połączenie z autostradą A1. Nie trzeba już przedzierać się przez starą trasę na Żory. To duża oszczędność czasu i nerwów, co widać szczególnie w czasie roku szkolnego.

Jako przedsiębiorca doceniam też, że obwodnica uwolniła atrakcyjne działki inwestycyjne. Liczę, że pojawią się w mieście nowi inwestorzy. Tereny biegnące wzdłuż nowego odcinka to idealne miejsce zarówno pod działalność handlową, jak też budownictwo mieszkaniowe. Nowa trasa to nie tylko korzyści dla kierowców, ale też dla całego miasta. Jakość infrastruktury drogowej to dziś ważny element budowania marki nowoczesnego miejsca w regionie. Prestiż Rybnika niewątpliwie wzrósł.

Fajnie, że miasto sięga po dostępne środki unijne z Brukseli. Skoro są, to trzeba korzystać i mądrze inwestować. Tym bardziej, że większości samorządów nie stać dziś na wykładanie z budżetu gminy. Bez dotacji Rybnik nie udźwignąłby pewnie finansowo takiego zadania. Będę wyczekiwał kolejnych tego typu dobrych przedsięwzięć.

GODEJ po naszymu

szofer - kierowca

moplik – motorower

tanksztela – stacja benzynowa

logo

Projekt:

"Budowa Regionalnej Drogi Racibórz-Pszczyna na odcinku przebiegającym przez Miasto Rybnik – etap I"

Beneficjent: Miasto Rybnik
Wartość projektu: ok. 434 mln zł
Dofinansowanie RPO WSL: ok. 290 mln zł
Okres realizacji: 01.2016 – 09.2020