Praktyka robi zawodowca

Jeśli chcesz szybko zacząć zawodową karierę, warto przychylniejszym okiem spojrzeć na szkoły branżowe. Dziś pracodawcy chętnie zatrudniają zawodowców i praktyków. Szukamy specjalistów, nie absolwentów z papierkiem – mówią. Nowoczesne pracownie i świetny sprzęt pracują na markę branżówek. Wiele dobrych szkół znajdziemy w Częstochowie. Miasto sięgnęło po pieniądze z Unii, żeby doposażyć placówki i sfinansować praktyki oraz kursy zawodowe.

Fotografia przedstawia Piotra Grzybowskiego, zastępcę prezydenta Częstochowy. Mężczyzna w okularach jest w jasnym garniturze i pod krawatem. Zdjęcie pochodzi z archiwum prywatnego.

PIOTR GRZYBOWSKI, ZASTĘPCA PREZYDENTA MIASTA CZĘSTOCHOWY

Szkolnictwo zawodowe jest dziś mocno powiązane z rynkiem pracy. Aby zwiększyć atrakcyjność, jakość i prestiż placówek działających w naszym mieście, a przy okazji stworzyć warunki do nauki zawodu odzwierciedlające codzienną pracę w różnych zakładach, postanowiliśmy doposażyć szkoły w sprzęt i zadbać o to, żeby nadążały za rynkiem pracy.

Już na etapie przygotowywania wniosku projektowego prowadziliśmy konsultacje z pracodawcami. Zależało nam nie tylko, by wskazali sprzęt, który powinniśmy zakupić, ale też ustalili, jakie kompetencje i umiejętności powinni mieć uczniowie, by po skończeniu nauki bez trudu znaleźli zatrudnienie. Istotne było także ustalenie uprawnień, jakich przedsiębiorcy mogą oczekiwać od absolwentów poszczególnych kierunków. Konsultacje pozwoliły skierować wsparcie wyłącznie na te kierunki kształcenia, których absolwenci są faktycznie poszukiwani na rynku pracy.

W ramach projektu, w dziewięciu częstochowskich szkołach zawodowych przeprowadziliśmy prace remontowo-adaptacyjne aż 34 pracowni, wyposażając je w nowoczesny sprzęt dydaktyczny. I tak na przykład do Zespołu Szkół Samochodowo-Budowlanych trafił samochód osobowy przystosowany do diagnostyki systemu. Uczniowie stają się coraz lepszymi praktykami, bo w trakcie zajęć naprawdę sprawdzają ciśnienie w ogumieniu, porównują zmierzone wartości z wartościami zalecanymi przez producenta, a także wykorzystują montażownie do naprawy kół. Zespół Szkół Technicznych wzbogacił się o turbinę wiatrową do pracowni energii odnawialnej, a także ściankę wspinaczkową, wykorzystywaną przez dekarzy i techników architektury krajobrazu. Pracownia technologii częstochowskiego „gastronomika” otrzymała piec konwekcyjno-parowy, a do Technicznych Zakładów Naukowych trafił nowoczesny zestaw do nauczania języków obcych.

Z unowocześnionych pracowni i warsztatów skorzystało już ponad 2,8 tys. uczniów. Zamierzamy w dalszym ciągu doposażać nasze placówki, tak, by przyszli fachowcy byli na bieżąco z nowymi technologiami i mogli bez problemu znaleźć satysfakcjonującą pracę.

Fotografia przedstawia Rafała Piotrowskiego, pełniącego obowiązki Naczelnika Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Częstochowie. Mężczyzna w średnim wieku, jest w garniturze i pod krawatem. Autorem zdjęcia jest Maciej Motylewski.

RAFAŁ PIOTROWSKI, PEŁNIĄCY OBOWIĄZKI NACZELNIKA WYDZIAŁU EDUKACJI URZĘDU MIASTA CZĘSTOCHOWY

Promowanie szkół zawodowych to ważne, ale też trudne zadanie samorządów. Przy czym naszym zdaniem, nie tyle chodzi o promowanie konkretnych szkół, co pracę nad mocnym i pozytywnym wizerunkiem absolwenta szkoły branżowej. W niektórych środowiskach nadal pokutuje pogląd, że szkoła zawodowa jest czymś gorszym, że idą tam uczniowie, którzy nie nadają się do liceum. To jest krzywdzące i niesprawiedliwe, bo przecież ze szkół branżowych wychodzą świetni fachowcy, działający w sektorach, z którymi prawie każdy z nas ma do czynienia na co dzień. Nie możemy pozwolić, by uczniów było coraz mniej, bo wtedy nie będzie miał kto pracować w przemyśle, usługach, budownictwie. Trzeba cały czas zajmować się uatrakcyjnianiem oferty szkół branżowych i przede wszystkim kształcić w systemie dualnym (teoria i praktyka) oraz szkolić w kierunkach, na które jest zapotrzebowanie.

Biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki, postanowiliśmy wesprzeć działające w mieście szkoły branżowe. Uczniowie z jedenastu różnych placówek skorzystali z bogatej oferty zajęć doradztwa edukacyjno-zawodowego i różnorakich specjalistycznych kursów, które rozszerzyły ich dotychczasowe umiejętności. Dzięki temu po zakończeniu edukacji będą bardziej konkurencyjni na rynku pracy. Doposażyliśmy też wybrane pracownie w sprzęt, którego brakowało.

Ważnym elementem kształcenia zawodowego jest współpraca z lokalnym rynkiem pracy. Dlatego zorganizowaliśmy dodatkowe staże i praktyki dla uczniów. Podczas nich młodzi poznali nie tylko specyfikę różnych zawodów, ale mogli też w rzeczywistych warunkach skonfrontować wiedzę wyniesioną ze szkoły z praktycznymi umiejętnościami. Pracodawcy natomiast zyskali realny wpływ na jakość kształcenia z naciskiem na wymiar praktyczny. Kilkunastu uczniów po zakończonych praktykach i stażach zostało od razu zatrudnionych, co pokazuje, jak ważny jest dziś dualny system kształcenia, łączący teorię z praktyką.

Pomyśleliśmy również o nauczycielach. Kilkudziesięciu pedagogów skorzystało z możliwości dokształcenia się na studiach podyplomowych oraz kursach i szkoleniach doskonalących. Tym samym wiedza, którą obecnie przekazują uczniom, jest aktualna i dostosowana do wymogów rynku pracy.

Fotografia przedstawia Marcina Sitko, ucznia Technicznych Zakładów Naukowych w Częstochowie. Młody chłopak w okularach i fioletowej bluzie, obsługuje interaktywną tablicę. Autorem zdjęcia jest Maciej Motylewski.

MARCIN SITKO, UCZEŃ IV KLASY TECHNICZNYCH ZAKŁADÓW NAUKOWYCH W CZĘSTOCHOWIE

Komputery i informatyka są moją wielką pasją. Już w gimnazjum wiedziałem, że chcę iść w tym kierunku. Wybrałem Techniczne Zakłady Naukowe w Częstochowie, bo działa tu klasa o profilu informatycznym. Obecnie jestem już w klasie maturalnej. Przez cztery lata miałem okazję poznać wiele zagadnień związanych z tą dynamicznie rozwijającą się dziedziną nauki. Myślę o studiach informatycznych, bo to przyszłościowy kierunek. Widzę, jak szybko postępuje automatyzacja i cyfryzacja wielu dziedzin życia, dlatego wydaje mi się, że dobrzy informatycy będą jeszcze długo poszukiwani na rynku pracy i będą dobrze zarabiać.

Moje technikum pozwala nie tylko zdobywać wiedzę teoretyczną, ale daje dużo praktyki. Organizuje dodatkowe zajęcia. Razem z grupą innych uczniów uczestniczyłem w projekcie „Zawodowa współpraca”, dzięki któremu odbyłem kilka kursów. Był to w zasadzie cykl szkoleń dotyczących technologii sieciowych, organizowany pod patronatem i przy współpracy z firmą Cisco Systems, wiodącym producentem urządzeń sieciowych. Fantastyczna przygoda! Wyniosłem z tych zajęć sporo przydatnej wiedzy. Poznałem nowe technologie, a pracując na zaawansowanych systemach informatycznych, nauczyłem się logicznego myślenia. Dowiedziałem się też sporo o cyberbezpieczeństwie. Na specjalnym kursie poznaliśmy zarówno rodzaje złośliwego oprogramowania, jak i zasady budowania i monitorowania bezpiecznych rozwiązań informatycznych. Szkolenia utwierdziły mnie w przekonaniu, że idę w dobrym zawodowym kierunku.


Jeśli, jak ja, masz sprecyzowane zainteresowania już na etapie wyboru szkoły ponadpodstawowej, warto kierować się swoimi pasjami. Szkoły branżowe czy technika pozwalają się wyspecjalizować i zdobyć konkretny zawód. Poza tym w technikum mamy rok nauki więcej na zgłębianie zagadnień związanych z przyszłym zawodem. Nauczyciele dbają też o to, by organizować dodatkowe kursy zawodowe, gdzie możemy pracować z wysokiej klasy sprzętem. Uważam, że z takim doświadczeniem wyniesionym ze szkoły mam solidne podstawy, żeby w przyszłości być dobrym informatykiem.

GODEJ po naszymu

legitka – legitymacja

ansztalt – zakład pracy

szychta – dniówka

logo

Projekt:

"Praktyczne kształcenie zawodowe szansą na lepszy start – doposażenie szkół zawodowych w Częstochowie"

Beneficjent: Miasto Częstochowa
Wartość projektu: ok. 3,8 mln zł
Dofinansowanie RPO WSL: ok. 3,1 mln zł
Okres realizacji: 07.2017 – 06.2018

Projekt:

"Zawodowa współpraca"

Beneficjent: Miasto Częstochowa
Wartość projektu: ok. 11 mln zł
Dofinansowanie RPO WSL: ok. 9,3 mln zł
Okres realizacji: 08.2016 – 07.2019