Mała firma, wielka sprawa

Z każdym rokiem podnoszą sobie poprzeczkę. Ścigając się z konkurencją, szukają nowych klientów, rynków zbytu, testują nowe rozwiązania. Inwestycje w rozwój obciążają budżet przedsiębiorców. Trudne do uniesienia bywają zwłaszcza dla najmniejszych firm. Tym właśnie szczególnie pomocą służą Fundusze Europejskie. Ponad 20 tysięcy pracowników skorzystało już ze szkoleń finansowanych w ramach projektu „Wsparcie rozwojowe MŚP w województwie śląskim”. W tej licznej grupie jest też niewielka pracownia jubilerska z Katowic.

Fotografia przedstawia Annę Bobkę-Adwent, dyrektor Oddziału Funduszu Górnośląskiego w Katowicach. Kobieta ma jasne włosy i różową marynarkę. Uśmiecha się. Za nią znajduje się paproć i stanowisko Funduszu Górnośląskiego. Autorem zdjęcia jest Maciej Motylewski.

ANNA BOBKA-ADWENT, KOORDYNATOR PROJEKTU, DYREKTOR ODDZIAŁU FUNDUSZU GÓRNOŚLĄSKIEGO S.A.

Przedsiębiorcy, którzy koncentrują się na rozwoju firm, chętnie inwestują w kapitał ludzki. Ci najbardziej świadomi zdają sobie sprawę z tego, że to długofalowa inwestycja, która zwykle przynosi dobre efekty biznesowe i strategiczne. Zwiększanie kwalifikacji, wyprzedzanie konkurencji i wreszcie najtrudniejsze, poszukiwanie nowych rozwiązań i technologii, wzmacniają pozycję firmy na rynku. Jednak dla wielu pracodawców barierą niemal nie do pokonania są koszty, jakie muszą ponieść w imię przyszłych korzyści. Szkolenia, kursy, warsztaty, porady o charakterze doradczym, nie są tanie. W zależności od rodzaju usług koszty wahają się od kilkuset złotych do kilkunastu tysięcy. Trzeba powiedzieć sobie wprost, że w sektorze mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw wielu nie może sobie na to zwyczajnie pozwolić. Wtedy kluczowe okazuje się uzyskanie dofinansowania ze źródeł zewnętrznych. Tu szerokie możliwości dają fundusze unijne.

W ramach projektu „Wsparcie rozwojowe MŚP w województwie śląskim” przedsiębiorcy mogą uzyskać od 50 do 80% dofinansowania do wybranego przez siebie szkolenia czy kursu z Bazy Usług Rozwojowych. Kwota dotacji zależy od liczby pracowników, którzy będą brać udział w szkoleniach i może wynieść nawet 100 tysięcy złotych.

Szkolenia, które wybierają mikroprzedsiębiorcy, są bardzo różnorodne i wynikają bezpośrednio z ich potrzeb. Bardzo chętnie szkolą się przedstawiciele branży beauty, bo w kosmetologii każda nowinka to szansa na pozyskanie nowych klientów. Jest też spore zapotrzebowanie na szkolenia dla sprzedawców czy też biznesowe szkolenia językowe, ale zdarzają się również bardzo niszowe warsztaty, jak np. obróbka diamentów pod mikroskopem.

Fundusz Górnośląski realizuje obecnie trzy projekty związane ze szkoleniami o łącznej wartości 250 milionów złotych. Wsparcie rozwojowe MŚP w województwie śląskim wyróżnia się skalą działania – ma największy budżet i liczbę uczestników. Do tej pory ze wsparcia skorzystało 5 800 firm oraz 21 000 pracowników.

Fotografia przedstawia Małgorzatę Kupiec, właścicielkę sklepu i pracowni jubilerskiej. Widzimy ją z boku, kiedy siedzi przy stanowisku i pracuje nad elementem biżuterii. Widać sporo elementów i narzędzi. W całym pomieszczeniu panuje półmrok, jasne światło z lampy pada jedynie na stanowisko oraz twarz jubilerki. Autorem zdjęcia jest Dominik Wójcik.

MAŁGORZATA KUPIEC, JUBILER, WŁAŚCICIELKA STUDIA FORMA W KATOWICACH

Zawodową przygodę z jubilerstwem rozpoczęłam 40 lat temu. Odkąd pamiętam, moje zainteresowania krążyły zawsze wokół sztuki. Za namową kolegi zaczęłam szukać pracowni, w której mogłabym bliżej poznać tajemnice sztuki jubilerskiej. Nie było to łatwe. Trafiłam jednak do pracowni mistrza Jerzego Kurczoka. Przez trzy lata, każdego dnia poznawałam bliżej rzemiosło artystyczne zajmujące się wytwarzaniem wyrobów ze złota. Ukończyłam też kurs towaroznawcy jubilerskiego. Praca była wymagająca. Każdy element tworzyliśmy wtedy ręcznie, nawet oprawę kamienia piłowaliśmy i cyzelowaliśmy własnymi rękami. Dopiero dwadzieścia lat później zaczęliśmy korzystać z odlewni.

W 1992 roku założyłam własną pracownię jubilerską. Choć jubilerstwo jest klasyczną profesją, zawsze byłam otwarta na nowe technologie, nie bałam się szukać nowego i eksperymentować, przekraczać granice. Właśnie dlatego zdecydowałam się wziąć udział w projekcie szkoleniowym obejmującym projektowanie biżuterii w coraz popularniejszej technologii 3D. Kurs odbyłam dzięki unijnemu wsparciu. Wiedza i umiejętności, które zdobyłam, pokazały mi, że połączenie technologii odlewniczej i projektowania 3D daje niesamowite możliwości tworzenia bardzo różnorodnych form jubilerskich.

Tworzę biżuterię z naturalnymi kamieniami ozdobnymi sprowadzanymi z całego świata. Biżuterię ze srebra nadal wykonuję ręcznie. Zaś w przypadku wyrobów ze złota i kamieni szlachetnych posiłkuję się projektem i wydrukiem w technologii 3D. Jest to podyktowane skalą trudności, precyzji i ograniczeń materiałowych. Dzięki udziałowi w największych targach jubilerskich we wschodniej Europie moja biżuteria dostępna jest w galeriach w różnych częściach świata.

Prowadząc firmę w branży rzemieślniczo-artystycznej, warto korzystać z zawodowych szkoleń, które nie tylko poszerzają możliwości twórcze, ale pozwalają kreować nowe produkty i docierać do nowych klientów. Nie zastąpią umiejętności czy talentu, ale pomagają odkrywać nieznane i rozwinąć skrzydła.

GODEJ po naszymu

zauszniki – kolczyki

pieszczonek – pierścionek

gyszynk – prezent

logo

Projekt:

„Wsparcie rozwojowe MŚP w województwie śląskim”

Beneficjent: Fundusz Górnośląski
Wartość projektu: ok. 180 mln zł
Dofinansowanie RPO WSL: ok. 142,9 mln zł
Okres realizacji: 04.2017 – 03.2023