Wielki koncert natury

Ptaki, szuwary, szumiące drzewa i mnóstwo wody. Tę atmosferę przerwać może tylko nieskrępowany koncert przyrody. Tu odpoczniesz w rytmie natury. Na chwilę zapomnisz o przytłaczającej miejskiej dżungli, a jeśli dopisze Ci szczęście, spotkasz cyraneczkę, dzięcioła…, a nawet sowę uszatą. Miejsce niedalekie, idealne na rodzinne spacery, romantyczne randki, weekendową rekreację, piknik. Teraz, dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej, Żabie Doły są jeszcze bardziej przyjazne odwiedzającym.

Czarno-biała fotografia przedstawia dawny wygląd terenu Żabich Dołów. Widać na nim wał, po którym biegły tory kolejowe. Zostały po nich tylko fragmenty podkładów. Dookoła dziko rośnie trawa i krzaki. Fotografia przedstawia wał, na którym stworzono ścieżkę rowerową, ze specjalnej, ekologicznej nawierzchni. Widać również ławki. Roślinność jest zadbana. Po ścieżce jadą rowerzyści.

Fotografia przedstawia Macieja Koźmińskiego, Zastępcę Naczelnika Wydziału Inżynierii Środowiska Urzędu Miasta Bytomia.

Żabie Doły, często zwane śląskimi Mazurami, to jedno z najbardziej zielonych miejsc regionu. Powstałe w wyniku eksploatacji górniczej i działalności hutnictwa zbiorniki wodne, zapadliska i nieużytki dawno już zostały uznane za cenne przyrodniczo. Miejsce jest pod ochroną. Turyści łączący je nadal z przemysłem, szybami kopalń i kominami na horyzoncie, przyjeżdżają i przecierają oczy. Bogactwo natury robi wrażenie. To raj dla wielu gatunków ptaków, płazów, gadów. Również idealne miejsce na ucieczkę od zgiełku miasta. Łatwo tu dojechać, dlatego tereny Żabich Dołów wybiera na krótki odpoczynek coraz więcej mieszkańców Bytomia, Piekar Śląskich, Chorzowa.

Postanowiliśmy lepiej przystosować Żabie Doły do ruchu turystycznego, jednocześnie nie ingerując w żaden sposób w tamtejszą faunę i florę. W efekcie powstała ścieżka edukacyjna, przy której znajdują się tablice zintegrowane z aplikacją internetową, która zapoznaje użytkowników z otaczającą naturą. Ścieżka została pokryta specjalną substancją mineralno-żywiczną, która nie zaburza ekosystemu, w przeciwieństwie do tradycyjnej kostki brukowej. Stworzono również sześć tak zwanych czatowni oraz pomostów, co jest ukłonem w stronę ornitologów, fotografów oraz pozostałych obserwatorów i miłośników przyrody. Mogą oni w ciszy i skupieniu obserwować życie natury. Powstały również miejsca zaprojektowane specjalnie z myślą o naturalnych potrzebach zwierząt. Są sadzawki do rozrodu płazów, budki lęgowe dla ptaków i nietoperzy oraz pływające małe wyspy dla ptactwa wodnego. Zmiany objęły także istniejące zadrzewienie. Chore, zagrażające odwiedzającym, drzewa wycięto, a na ich miejsce nasadzono nowe.

Pogodzenie tak szeroko zakrojonych prac z bezpośrednio sąsiadującą naturą, w tym z ptactwem w okresie lęgowym, było największym wyzwaniem w trakcie realizacji projektu. Dzięki współpracy z przyrodnikami i ornitologami udało się uszanować strefy ochronne poszczególnych gatunków zwierząt występujących na terenie Żabich Dołów. W efekcie osiągnęliśmy nasz cel: uporządkowaliśmy ruch turystyczny, nie ingerując w zastaną przyrodę.

Maciej Koźmiński, Zastępca Naczelnika Wydziału Inżynierii Środowiska Urzędu Miasta Bytomia

Fotografia przedstawia Juliusza Ursyn-Niemcewicza, solistę Opery Śląskiej, który stoi na pomoście jednego ze stawów na Żabich Dołach.

Rozmawiając na temat obszarów przyrodniczych w Bytomiu, należy koniecznie sięgnąć do historii. Jeszcze przed gwałtownym rozwojem przemysłu na Śląsku, zwłaszcza kopalń i hut, około dwóch wieków temu, tereny te były bardzo zalesione i wyjątkowo piękne. Mnóstwo było tu parków i zieleńców. Ówczesne potrzeby spowodowały jednak, że drzewa sukcesywnie wycinano, a zielone obszary zagospodarowano pod przemysł ciężki. Wtedy nikt nie liczył się z konsekwencjami i raczej niewiele myślał o przyszłości. Dzisiaj krajobraz Bytomia kojarzy się głównie z kominami i szybami kopalń. Jeśli jednak przyjrzeć się dokładniej, zauważymy, że zieleni nadal nie brakuje. Mamy piękny, duży park w centrum miasta, lasy w Miechowicach i Szombierkach. Bytom jest niemal obudowany zielenią.

Jednym z najpiękniejszych miejsc, jeśli chodzi o naturę, są Żabie Doły, które przez dziesiątki lat były terenem dzikim, gdzie królowała przyroda. Do dzisiaj zachowało się tam mnóstwo gatunków ptaków, gadów i płazów. Muszę przyznać, zawsze kiedy człowiek stara się w jakikolwiek sposób ingerować w miejsca natury, mam obawy, że to może nie skończyć się dobrze. Tym razem jestem pod wrażeniem. Zmiany, których udało się tu dokonać, przysłużą się nie tylko turystom i mieszkańcom, ale też z pewnością naturze. Dlatego zachęcam Państwa do korzystania z uroków tych terenów, bogatych nie tylko przyrodniczo, ale również historycznie. Warto tu przyjechać, by się dobrze zrelaksować, posłuchać ciszy, przerywanej jedynie przez wspaniały koncert natury. Na terenach Żabich Dołów mamy wszystko, czego potrzebujemy, aby odpocząć od zgiełku miasta.

Nie ma wątpliwości, że w dzisiejszych czasach, kiedy drzewa na całym świecie są sukcesywnie wycinane, a tereny zielone przeznaczane pod rozbudowę wciąż rozrastających się miast i terenów inwestycyjnych, o takie miejsca jak Żabie Doły trzeba dbać. Nie tylko ze względu na dzisiejsze pokolenie, ale i przyszłe. To raj dla fotografów, ornitologów, miłośników zwierząt i natury. Ale też wspaniałe miejsce na edukację najmłodszych. No bo gdzie najlepiej uczyć młodych o przyrodzie, jeśli nie na jej łonie.

Juliusz Ursyn-Niemcewicz, tenor, solista Opery Śląskiej w Bytomiu

Po naszymu

barzoła – szuwary
strom – drzewo
rapitołza – żaba

Fotografia przedstawia wędkarza siedzącego na brzegu jednego ze stawów, pośród trzciny, na Żabich Dołach. Fotografia przedstawia rowerzystów jadących po ścieżce pieszo-rowerowej na Żabich Dołach. Fotografia przedstawia jedną ze ścieżek na terenie Żabich Dołów, po której, w czasie ładnej, słonecznej pogody, poruszają się rowerzyści i piesi. Widać bujną roślinność, a po prawej stronie fragment jednego ze stawów. Fotografia przedstawia jedną z tablic informacyjnych ulokowanych na ścieżce edukacyjnej na Żabich Dołach. W tle, po prawej stronie, widoczni są rowerzyści. Fotografia przedstawia panoramę części Żabich Dołów. Na pierwszym planie widoczny jest sporych rozmiarów staw. W tle widać hałdę. Fotografia przedstawia białego łabędzia pływającego po jednym ze stawów. Fotografia przedstawia Juliusza Ursyn-Niemcewicza. Mężczyzna stoi z prawej strony, na brzegu stawu i śpiewa. Po lewej, po stawie pływa łabędź.

Projekt

"Uporządkowanie ruchu turystycznego na terenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Żabie Doły celem ochrony przyrody i bioróżnorodności oraz przystosowanie obszaru na cele edukacyjne i rekreacyjno-wypoczynkowe"
Beneficjent: Miasto Bytom


Wartość projektu: ok. 2,7 mln zł
Dofinansowanie RPO WSL: ok. 2 mln zł
Okres realizacji: 30.12.2015 – 30.11.2018

Autor: Dominik Wójcik
Fot. Tomasz Jodłowski, archiwum beneficjenta