Home > W numerze > Rozmowa > Śląskie przyjazne ekonomii społecznej

Śląskie przyjazne ekonomii społecznej

A A A

Śląskie przyjazne ekonomii społecznej

Rozmowa z Wojciechem Saługą, marszałkiem województwa śląskiego

Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego. Zdjęcie w garniturze, do pasa, na tle ceglanej ściany.

Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego

Przewodnim tematem najnowszego biuletynu „Razem zmieniamy Śląskie” jest ekonomia społeczna. Czy mógłby Pan na wstępie przybliżyć naszym czytelnikom, jakie działania z tej dziedziny są wspierane z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego?

Ekonomia społeczna jest dosyć szerokim pojęciem, w którym można zamknąć szereg różnorodnych działalności, podejmowanych na rzecz społeczności lokalnych. To, co ją jednak wyróżnia na tle innych działów ekonomicznych, to przedkładanie zysku społecznego ponad zysk finansowy. Województwo Śląskie w ramach RPO wspiera liczne projekty, w których zysk społeczny jest nie tylko rezultatem, ale również celem, dla którego wnioskodawcy w ogóle się takich działań podejmują. Mam tutaj na myśli przede wszystkim wszelkiego rodzaju działalność aktywizacyjną na rzecz osób bezrobotnych i zagrożonych wykluczeniem społecznym, programy aktywnej integracji, wzmacnianie potencjału społeczno-zawodowego społeczności lokalnych oraz rozwój usług społecznych i zdrowotnych. Na realizację wsparcia z tego zakresu mamy w RPO zapewniony ponad miliard złotych.

W jaki sposób pomoc z funduszy europejskich trafia do najbardziej potrzebujących w Śląskiem? Czy osoba bezrobotna może ot tak wypełnić wniosek o wsparcie finansowe na czas poszukiwań nowego miejsca zatrudnienia?

Wsparcie finansowe dla osoby fizycznej jest możliwe w przypadku samozatrudnienia, wówczas potrzebujący może otrzymać dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Natomiast ekonomia społeczna przedkłada aktywne formy wsparcia ponad te pasywne, dzięki czemu unikamy uzależniania jednostek od pomocy materialnej, a w zamian proponujemy różne formy obywatelskiej mobilizacji. Wymienione wcześniej możliwości pomocy opierają się głównie na programach aktywizacyjnych, dlatego fundusze europejskie trafiają bezpośrednio do przedsiębiorstw społecznych, które takie projekty realizują.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że przedsiębiorstwo społeczne jest podmiotem, który spełnia warunki typowo ekonomiczne, czyli prowadzi suwerenną i niezależną działalność gospodarczą, ale w przeciwieństwie do zwykłej firmy, jego działania są ukierunkowane na osiąganie społecznie użytecznych celów. Charakter prowadzonego przez taki podmiot przedsięwzięcia jest oddolny, a inicjatywa pochodzi bezpośrednio od ludzi działających w danym środowisku. Jedną z najpopularniejszych form, przybieranych przez podmioty ekonomii społecznej w naszym kraju są różnego typu spółdzielnie (np. pracy, socjalne, inwalidów lub osób z niepełnosprawnościami). Ponadto wsparcie na realizację swoich programów mogą otrzymać takie podmioty, jak Centra i Kluby Integracji Społecznej, Zakłady Aktywności Zawodowej czy Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych. Natomiast osoby potrzebujące, docelowi odbiorcy wsparcia, otrzymują bezpośrednią pomoc po dołączeniu do projektów realizowanych przez wymienione jednostki. Według najświeższych danych wsparciem z Programu Regionalnego zostało objętych już ponad 19 tysięcy osób zagrożonych ubóstwem i wykluczeniem społecznym.

W jaki sposób osoba bezrobotna lub zagrożona wykluczeniem skorzysta na dołączeniu do programów aktywizacyjnych?

Możliwości jest wiele w zależności od projektu i podmiotu, który go realizuje. Najpowszechniej prowadzone działania dotyczą poprawy kompetencji i postawy osób długotrwale bezrobotnych, podniesienia ich samooceny i wiary we własne możliwości, a także zyskania umiejętności radzenia sobie z problemami na rynku pracy. Wszystko to jest łatwiejsze do osiągnięcia w grupie, dlatego wespół z programami aktywizacji idą inicjatywy integracyjne, dzięki którym ludzie uczą się od siebie i pomagają sobie wzajemnie, tym samym umacniając więzy społeczne. Jest to o tyle ważne, że bezrobocie i ubóstwo częstokroć wynikają również z czynników środowiskowych, więc budowanie takich społeczności lokalnych, które są w stanie poradzić sobie w trudnych sytuacjach, sprzyja nienawracaniu podobnych problemów w przyszłości.

Trzeba zaznaczyć, że projekty realizowane w ramach RPO skierowane są do szerokiej grupy odbiorców zagrożonych wykluczeniem społecznym ze względu na ich bieżącą lub stałą sytuację życiową. Nie są to więc wyłącznie bezrobotni, a bardziej osoby, których trudna sytuacja na rynku pracy częstokroć wynika z innych czynników, takich jak niepełnosprawność czy choroba. Programy aktywizacyjne mają na celu zmianę sposobu myślenia u tych osób — dążymy do uświadomienia im, że mogą odmienić swoje życie i stać się produktywną częścią społeczeństwa. W Biuletynie mogą Państwo przeczytać o Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Katowicach, który w ramach projektu „Włącz się!” realizował kilka programów aktywizacji społeczno-zawodowej, skierowanych do naprawdę zróżnicowanych grup społecznych — od osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi, poprzez wychowanków pieczy zastępczej, aż po niepełnoletnich rodziców.

Istnieje również możliwość bezpośredniego zatrudnienia osoby potrzebującej przez podmiot realizujący projekt. Najczęściej zdarza się to w przypadku spółdzielni, których celem jest działalność ekonomiczna i opierająca się na aktywizacji lokalnej społeczności. Przykładem może być Spółdzielnia Socjalna Serowa Kraina z Rajczy, która pełni kilka kluczowych ról w swojej gminie — tworzy nowe miejsca pracy, również dla osób, które dotychczas były długotrwale bezrobotne, integruje lokalną społeczność poprzez stawianie na lokalne smaki i tradycje oraz wyrasta na ambasadora Rajczy, budując pod nazwą „Sery Rajskie” regionalną markę. Ponadto warto zaznaczyć, że spółdzielnia przyczyniła się również do rewitalizacji nieużytków budowlanych — jej siedziba powstała w niszczejącym budynku, który od lat wymagał gruntownego remontu.

Skoro już Pan wspomniał o rewitalizacji, przejdźmy do kolejnej ważnej kwestii — jak odnawianie i przekształcanie pewnych obszarów miejskich, czasem wręcz przeobrażanie całych dzielnic, wpływa na ekonomię społeczną?

To bardzo istotny element w budowaniu lokalnych społeczności. Ludzie chętniej utożsamiają się z miejscami, które są czyste, kolorowe i zadbane. Dlatego postępująca transformacja wielu dawnych dzielnic robotniczych oraz rewitalizacja niszczejących nieużytków zawsze wywierają pozytywny wpływ nie tylko na estetykę danego miejsca, ale również na relacje wśród jego mieszkańców.

Zdawaliśmy sobie z tego sprawę już przy projektowaniu zapisów Regionalnego Programu Operacyjnego. Dlatego tzw. „projekty twarde” (nastawione na materialny efekt, np. działania rewitalizacyjne) realizowane w zakresie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w wielu przypadkach uzupełniają się z tzw. „projektami miękkimi” (najczęściej pozamaterialne działania na rzecz społeczności) z obszaru Europejskiego Funduszu Społecznego. Jest to szczególnie widoczne właśnie przy działaniach z zakresu rewitalizacji, która z samego założenia musi być motywowana aktywizacją społeczno-gospodarczą mieszkańców rewitalizowanych terenów. Możliwe jest również dofinansowanie robót budowlanych w zdegradowanych budynkach, jeżeli projektodawca planuje zaadaptować takie miejsce na potrzeby centrów usług społecznościowych czy też mieszkania socjalne, wspomagane lub chronione.

Jakie inne działania na rzecz osób potrzebujących wsparcia prowadzi Województwo Śląskie?

Obecnie realizujemy kilka kampanii społecznych na rzecz osób, które mogą być zagrożone wykluczeniem. Jest to działalność informacyjno-edukacyjna, poprzez którą uświadamiamy mieszkańców Śląskiego, że są wśród nich osoby z niepełnosprawnościami, starsze i schorowane. Dbamy o to, by te grupy społeczne wyszły z cienia, by nie były niewidoczne dla reszty społeczeństwa. Stąd akcje pokroju „Śląskie dla Seniora”, w ramach której aktywizujemy osoby starsze, organizując adresowane do nich wydarzenia, takie jak np. „Senioralia”, oraz stwarzamy warunki, dzięki którym mogą poczuć się bezpieczniej we współczesnym świecie (projekty „Koperta życia” czy „Srebrny listek”). Poprzez kampanię „Śląskie przyjazne niepełnosprawnym” udowadniamy, że osoby z niepełnosprawnościami mogą i chcą pracować, a nawet uczestniczyć w sportowej rywalizacji z taką samą determinacją jak w pełni zdrowi ludzie (pod koniec września odbyły się ósme już Śląskie Zawody Sportowo-Rekreacyjne Osób Niepełnosprawnych). Natomiast „Śląskie dla kobiety” to projekt, w ramach którego wdrażamy programy ochrony zdrowia — w szczególności promujemy profilaktykę onkologiczną. W tym roku panie mogły wziąć udział w całkowicie bezpłatnych badaniach USG, które zorganizowaliśmy w kilku miastach naszego województwa. To tylko niektóre z wielu działań, jakich się podejmujemy każdego roku, by uczynić Śląskie lepszym miejscem do życia dla wszystkich jego mieszkańców, bez względu na ich wiek, płeć czy stan zdrowia.

Rozmawiał Michał Banek (UMWŚL)

 
Polecamy

Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiegoWSPARCIE DLA POTRZEBUJĄCYCH
— Na wsparcie projektów mamy w ramach RPO ponad miliard złotych. Mam tutaj na myśli działalność aktywizacyjną na rzecz osób bezrobotnych i zagrożonych wykluczeniem społecznym, programy aktywnej integracji, wzmacnianie potencjału społeczności lokalnych oraz rozwój usług społecznych — mówi Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.

Zachęta do współpracyWAŻNIEJSZA JEST SIŁA ARGUMENTU NIŻ ARGUMENT SIŁY
— Moja Europa, kiedy byłem w waszym wieku, kończyła się na granicach w Świecku lub Zgorzelcu. Dalej była ziemia zamknięta. Dziś moja i wasza Europa sięga Portugalii i Azorów. Wyjdźcie z tej sali wygrani — mówił do licealistów przed rozpoczęciem debaty oksfordzkiej wicemarszałek województwa śląskiego Michał Gramatyka.

Skorzystaj z Bazy Usług RozwojowychLEŻĘ I PRACUJĘ
— Żeby dobrze zrozumieć potrzeby osób sparaliżowanych, musieliśmy poniekąd wejść w buty Artura Szaflika, położyć się tak jak on do łóżka. Logo, przekaz i idea są wyrazem solidarności, zrozumienia, z jakimi problemami mierzą się osoby sparaliżowane — opisuje Majka Lipiak, która założyła przedsiębiorstwo społeczne Leżę i pracuję.

Powrót do góry