Home > W numerze > Dobra praktyka > Starych drzew się nie przesadza

Starych drzew się nie przesadza

A A A

Starych drzew się nie przesadza

To ludowe porzekadło idealnie wpisuje się w nowoczesne systemy opieki nad seniorami, zakładające pomoc udzielaną w dziennych ośrodkach w miejscu zamieszkania. To nie tylko alternatywa dla tradycyjnych "domów spokojnej starości", ale też odpowiedź na oczekiwania osób starszych. To, że taka pomoc jest skuteczna, pokazuje przykład Dziennego Domu Opieki Medycznej Pod Kasztanami w Sosnowcu, który powstał dzięki unijnemu dofnansowaniu.

POD DOBRĄ OPIEKĄ

Podopieczni ośrodka w trakcie zajęć rehabilitacyjnych

Dom założyła Fundacja "Unia Bracka", która od ćwierć wieku stara się sprostać potrzebom zdrowotnym mieszkańców regionu.

- W naszych ośrodkach na co dzień spotykamy się z problemami osób starszych, które często ze względu na stan zdrowia nie są w stanie korzystać z opieki ambulatoryjnej. Pobyt w szpitalu, który umożliwiałby takim osobom kontynuowanie procesu leczenia, jest dla nich często traumatycznym przeżyciem ze względu na rozłąkę z rodziną oraz konieczność opuszczenia na dłuższy czas znanego im środowiska. Dlatego pomyśleliśmy o stworzeniu miejsca, w którym seniorzy otrzymaliby kompleksową opiekę medyczną i rehabilitacyjną, a jednocześnie nie musieliby na dłużej opuszczać swojego domu - mówi Paulina Pitrowska, kierownik Zespołu ds. Marketingu Fundacji "Unia Bracka". - Ośrodek jest też odpowiedzią na potrzeby osób aktywnych zawodowo, które ze względu na zły stan zdrowia członka rodziny często są zmuszone do rezygnacji z pracy i poświęcenia się opiece. Nasza placówka pozwala im utrzymać zatrudnienie, jednocześnie zapewniając bliskiej osobie profesjonalną opiekę i leczenie.

W pierwszym etapie projektu pomieszczenia Przychodni Brackiej Porąbka-Klimontów w Sosnowcu-Zagórzu zaadaptowane zostały na potrzeby ośrodka. Powstały sala terapii zajęciowej i jadalnia, pomieszczenie do wypoczynku i relaksu, kuchnia, gabinety terapii indywidualnej i zabiegowy, pomieszczenie dla chorych częściowo leżących, dwie toalety oraz łazienka. Pensjonariusze korzystają również z działających w przychodni pracowni rehabilitacji, gabinetów lekarskich oraz pracowni psychologicznej. Wszystkie pomieszczenia zostały dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Druga faza przedsięwzięcia rozpoczęła się 1 grudnia ubiegłego roku, wraz z przyjęciem pierwszych podopiecznych. Potrwa do 31 maja 2018 r. Z oferty ośrodka korzystać mogą seniorzy, którzy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy przebywali w szpitalu i ze względu na stan zdrowia stali się niesamodzielni i wymagają intensywnej i kompleksowej opieki medycznej oraz rehabilitacji.

- W domu przebywa 15 podopiecznych. Dla każdego ustalany jest indywidualny czas pobytu, uzależniony od stanu zdrowia i postępów w leczeniu: od sześciu tygodni do pół roku - mówi Paulina Pitrowska.

DDOM Pod Kasztanami jest ośrodkiem z niespotykaną dotychczas w Polsce dzienną formą leczenia dostosowaną do potrzeb osób starszych. Otwarty jest w dni robocze w godz. od 7.00 do 16.00.

- Działające domy opieki skupiają się przede wszystkim na zaspokojeniu potrzeb socjalnych i wiążą się z pobytem całodobowym. Nasze świadczenia w 80% polegają na leczeniu i umożliwieniu pacjentowi jak najszybszego powrotu do zdrowia oraz samodzielnego życia w środowisku domowym. Z każdym podopiecznym pracujemy indywidualnie, co jest możliwe dzięki utworzeniu interdyscyplinarnego zespołu sprawującego kontrolę nad leczeniem pacjenta. W jego skład wchodzą m.in. lekarz geriatra oraz lekarz rehabilitacji medycznej, dietetyk, psycholog, pielęgniarki, rehabilitanci,terapeuta zajęciowy i opiekun medyczny - podkreśla Paulina Pitrowska.

W ośrodku na proces leczenia składają się konsultacje lekarza geriatry oraz innych specjalistów, a także zabiegi rehabilitacyjne, opieka pielęgniarska, badania laboratoryjne, indywidualne konsultacje psychologiczne oraz terapia grupowa, zajęciowa i konsultacje dietetyczne. W zakresie edukacji realizowane są spotkania dla członków rodzin pacjentów, pokazujące, jak opiekować się osobą chorą i niesamodzielną. Krewni pacjentów korzystać mogą również ze wsparcia psychologa.

- Największym sukcesem są dla nas postępy w leczeniu, jakie widzą u siebie sami pacjenci i ich rodziny. Znacząco wzrasta jakość życia podopiecznych, a wielu wraca do samodzielności - podkreśla Paulina Pitrowska. - Nawet osoby, które w pierwszym momencie nie były przekonane do pobytu w naszym ośrodku, po kilku dniach doskonale się w nim odnalazły. Serdeczna, rodzinna atmosfera sprawia, że wielu chciałoby zostać z nami dłużej.

Fundacja zamierza w najbliższych miesiącach uruchomić kolejne dwa dzienne domy pomocy dla seniorów.

- Na początku 2018 roku rozpoczniemy przyjmowanie pacjentów do Brackiego Domu dla Seniorów w Katowicach oraz w Bytomiu. Oba ośrodki powstaną dzięki dofinansowaniu uzyskanemu z RPO WSL - zapowiada przedstawicielka Fundacji.

Projekt "Dzienny Dom Opieki Medycznej Pod Kasztanami" to pilotażowe przedsięwzięcie współfinansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój.

Całkowita wartość projektu to ponad 968 tys. zł, z czego unijne dofinansowanie wyniosło ok. 938 tys. zł.

ŁK

16 milionów dla seniorów »